Bezpieczne zakupy
Idosell security badge

Gry planszowe w szkołach

2018-10-22
Gry planszowe w szkołach


Wraz z początkiem wrześn
ia szkoły znów zatętniły życiem. Nastały zmiany takie jak nowe podstawy programowe i odejście gimnazjów do „lamusa”. Jest jednak rzecz tak niezmienna jak wschodzące każdego poranka słońce – nauczyciele robią co w ich mocy by przekazać swoim podopiecznym wartościową wiedzę. Pisząc ten tekst chciałbym odpowiedzieć na pytanie:



Czy gry planszowe mogą być skuteczną pomocą dydaktyczną dla nauczycieli?

W poszukiwaniu odpowiedzi na powyższe pytanie należy cofnąć się w czasie. Do dzieła!

Jestem osobą młodą i przyszło mi urodzić się już po transformacji ustrojowej
w Polsce. Z mojego punktu widzenia były to niełatwe, ale bardzo ciekawe dla gospodarki, w tym dla rynku gier planszowych, czasy. Większość Polaków kojarzy gry takie jak Chińczyk czy kultowy w naszym kraju Eurobusiness (ten drugi to nic innego jak klon popularnego Monopoly). Końcówka lat 80-tych i początek lat 90-tych to okres napływu polskich odpowiedników wydanych wcześniej za granicą gier planszowych. Takiemu stanowi rzeczy sprzyjał brak przepisów dotyczących praw autorskich. Co ciekawe, wprowadzone w 1994 rozwiązania nie obejmują mechanik zawartych w grach planszowych i po dzień dzisiejszy mniej ambitne wydawnictwa produkują kolejne klony popularnych zagranicznych tytułów.Eurobuissness - gra kultowa dla Polaków.

Wspomniany wcześniej Eurobusiness z pewnością pojawiał się w szkolnych świetlicach od momentu gdy w 1983 roku ujrzał światło dzienne. Dzieci zyskały okazję by choć w podstawowym stopniu nauczyć się zarządzania pieniędzmi i nieruchomościami. Jest jednak przykład jeszcze bardziej przyziemny jak szachy czy warcaby. Te wywodzące się sprzed wieków gry planszowe to dla wielu szkół stały elementy zajęć pozalekcyjnych. Czy muszę wspominać o tym, jak bardzo szachy uczą strategicznego myślenia i planowania…?

W dzisiejszych czasach rynek gier planszowych przeżywa ogromny rozkwit. Co roku powstaje ogromna ilość gier planszowych, a do stołów zasiada coraz więcej osób. Ci, którzy z planszówkami nie mieli do czynienia zazwyczaj zostają na dłużej. Wachlarz tematyk jakie oferują gry planszowe jest tak szeroki, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie.

Spotkania z grami planszowymi to coraz częstszy widok w szkołach podstawowych.
Plansze zaznajamiają z konceptem zasad i przestrzegania ich, uczą planowania, odnajdywania alternatywnych rozwiązań. Mógłbym wymieniać bez końca ich zalety, ale mój głos nie będzie tak wartościowy, jak osób na co dzień pracujących z dziećmi. Oto co mają do powiedzenia:

Bartek – nauczyciel informatyki z Bytomia.

W swojej szkole prowadzi Klub gier Planszowych Planszopernik, organizuje festiwale gier planszowych na terenie Śląska, autor gry planszowej opartej o legendy Bytomia pt. Tajemnica Srebrnego miasta.

    „W związku z prowadzonymi przeze mnie lekcjami informatyki w SP  na zajęciach pozalekcyjnych szlifujemy swoje umiejętności programistyczne grając w gry Scootie Go! i Codebook. Na terenie SP w której pracuję działa Innowacyjny Zespół Edukacyjno Terapeutyczny Edterek, gdzie również uczę. Używam gier planszowych podczas zajęć rewalidacyjnych z niepełnosprawnymi dziećmi. W ramach tych zajęć prowadzę kanał na YouTube Zagrajcie z Edterkiem, gdzie moje niepełnosprawne uczennice z zespołem downa recenzują gry i starają się objaśniać ich zasady. Jest to dla nich świetna zabawa - uwielbiają występować przed kamerą, ale także mają możliwość nauki tego jak przekazywać znane sobie zasady, oraz pracują nad wyraźną wymową. W naszych pracowniach - matematycznej, historycznej i przyrodniczej - znaleźć można gry takie jak Rummikub, QwirkleCardline Zwierzęta czy Timeline Polska. Nauczyciele korzystają z nich podczas lekcji. Dodatkowo na zajęciach kółka polonistycznego wykorzystywane są gry: Dixit, Story Cubes, Pomysłówka,
5 sekundScrabble i Ortograficzna Bitwa. Po kilku latach praktyki dochodzę do następujących wniosków: dzieci najchętniej sięgają po gry, w których element edukacyjny jest przemycany nienachalnie. Rzadko się zdarza by chciały usiąść do gry quizowej (bo takie najczęściej są gry edukacyjne) więcej niż raz. Strategia, kombinowanie, logiczne myślenie, rozwijanie wyobraźni, planowanie i wspólne działanie - to moim zdaniem  główne walory edukacyjne gier. Jeżeli gra przekazuje przy okazji wiedzę tak jak to się dzieje w: Memoir 44, World of Tanks, Terra, HistoriaLegendarni Wynalazcy to mamy połączenie idealne.”

Tajemnice Srebrnego Miasta - gra autorstwa Bartka Zbączyniaka.

Alicja – Uczy cztero- i pięciolatki w Wielkiej Brytanii. Dzieci zaczynają tam szkołę wcześniej.

    „Gry planszowe są wkomponowane w plany zajęć. Z racji wieku dzieci, są to głównie tematyczne gry pamięciowe, Bingo i własnoręcznie wykonane różne wersje Węży i Drabin. Od trzeciej klasy wzwyż wprowadzane są proste gry kooperacyjne oraz nieco bardziej skomplikowane tytuły jak Carcassone czy Jamaica. Na prowadzonych przez mnie zajęciach pozalekcyjnych dla starszych dzieci gramy w Pop to the Shops – gra uczy matematyki poprzez liczenie pieniędzy. Doskonałym uzupełnieniem takich zajęć są też gry słowne oraz Santorini (twórcą tego tytułu jest nauczyciel), które serdecznie polecam. Walory edukacyjne gier? Przez zabawę dzieci uczą się spostrzegawczości, współpracy oraz poprawiają swoją motorykę a to dopiero początek zalet.”  

Przemysław – nauczyciel historii ze Słupska oraz opiekun świetlicy szkolnej.Timeline - Bawi i uczy jednocześnie!

    „Gry planszowe to moje hobby. Od trzech promuję je w swojej szkole. Na lekcjach  historii używam gier z cyklu Timeline. Na początku tworzyłem własne hasła typowo historyczne, potem przyniosłem Timeline: wynalazki, historia, Polska i odkrycia. Na więcej swobody mogę sobie pozwolić jako opiekun świetlicy. Graliśmy w naprawdę różne tytuły: Wojownicy podziemi, Mamy szpiega, 5 sekund, Wesoła Farma, Wilk i Zając, Yggdrasil. Furorę wśród dzieciaków robi List Miłosny. Bardzo sobie cenię, że dyrekcja szkoły w której uczę wspiera moje działania. Udało się stworzyć kącik gier planszowych na czerwcowym festynie i zakupić parę tytułów do świetlicy. Przy pomocy gier planszowych staram się rozwijać w podopiecznych umiejętność logicznego myślenia mając nadzieję, że w przyszłości na stole wylądują poważniejsze tytuły. Moim skrytym marzeniem jest zagrać z nimi w Descent: Wędrówki w Mroku."

Ewa – jest nauczycielką w przedszkolu, w Warszawie.

W grach planszowych zakochała się 9 lat temu w trakcie studiów pedagogicznych. Miłość przetrwała i planszówki towarzyszą jej zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Ewa trzeci rok prowadzi w swoim przedszkolu koło gier planszowych dla cztero- i pięciolatków. W tym roku spróbuje sił również trzylatkami.

    „W zeszłym roku wspólnie z podopiecznymi graliśmy nie tylko w gotowe propozycje. Podczas naszych zajęć tworzyliśmy własne gry. Sami zrobiliśmy plansze, pionki i inne elementy potrzebne do stworzenia gry. Niekiedy porywaliśmy wielką kostkę i sami stawaliśmy się pionkami w wymyślonych przez nas grach. Dzieci uwielbiają nasze spotkania co motywuje mnie do poszerzania działalności związanej z grami planszowymi. Planszówki wnoszą bardzo dużo walorów edukacyjnych i rozwojowych, i jest to zdanie podzielane przez innych pedagogów. Dziecko uczy się podstawowych pojęć matematycznych takich jak przeliczanie, dodawanie czy odejmowanie w sposób praktyczny. Rozbudza się u niego myślenie logiczne oraz przyczynowo - skutkowe. Rozwijają się procesy poznawcze, np. pamięć, uwaga czy percepcja. Umacniają się też więzi społeczne. Na naszych spotkaniach graliśmy w gry takie jak: Grzybobranie, Bystre oczko, DobblePędzące żółwie oraz Owce na wypasie.”

Grzybobranie - klasyczna gra dla najmłodszych.

Agnieszka – wychowawca świetlicy środowiskowej z Pińczyc.

Jej podopieczni zaczęli swoją przygodę z planszówkami od Carcassone. Dzieci były tak oczarowane grą, że własnoręcznie stworzyły wersję plenerową. Agnieszka stara się popularyzować gry planszowe w swojej wsi i okolicach, jest organizatorem Rodzinnych spotkań z grami planszowymi.

„Aktualnie nie gramy już w zbyt wiele gier edukacyjnych ponieważ moi wychowankowie wolą bardziej rozbudowane tytuły jak: Wsiąść do Pociągu, Splendor, Star Realms, Azul, Blood Bowl czy Terraformacja Marsa. Bardzo popularne wśród dzieci są też gry wymagające spostrzegawczości: Dobble, Muffinki, Palce w pralce, Gra pomyłek. Wyjątkową dla Nas grą jest Dixit, który pomaga w wielu rozmowach o charakterze terapeutycznym. Po czterech latach działalności związanej z grami planszowymi mogę zagwarantować, że gry wspierają proces edukacji młodego człowieka. Nie mówię tutaj tylko o nauce zasad ortografii czy liczenia w przypadku gier edukacyjnych dla młodszych dzieci, ale o pobudzeniu umysłu dziecka do myślenia, analizowania, umiejętności przetwarzania informacji, czytania ze zrozumieniem, współzawodnictwa, umiejętności podnoszenia się z porażki, wyciągania konstruktywnych wniosków, integracji ze społeczeństwem, rozwijania swoich pasji, zainteresowań, umiejętności nazywania rzeczy po imieniu, obserwacji zachodzących procesów, myślenia matematycznego, umiejętności prowadzenia dialogu z drugim człowiekiem, cierpliwości, koordynacji ruchowo-wzrokowej, spostrzegawczości, czy choćby tak błahych umiejętności jak sprzątanie po sobie, dbanie o wspólne dobro, szacunek do siebie nawzajem i jeszcze długo, długo mogła bym wymieniać. Obserwuję to na co dzień i widzę jak dzieci cyklicznie spotykające się nad planszą potrafią zmieniać swoje zachowanie, swój sposób myślenia, odnoszenia się do siebie nawzajem.”

Gry planszowe takie jak 7 Dni Westerplatte często goszczą na eventach imprezach związanych z wojskiem i historią. Na zdjęciu Piknik Mundurowy w Radzionce.
 

Podsumowanie

Mógłbym silić się na wyszukiwanie dalszych argumentów, ale mija się to z sensem. Wypowiedzi moich rozmówców tworzą wyczerpującą listę zalet grania w gry planszowe i moim zdaniem pozwalają odpowiedzieć twierdząco na postawione wcześniej pytanie. Tak, gry planszowe mogą być skuteczną pomocą dydaktyczną dla nauczycieli. Liczę na to, że powyższy artykuł dotarł między innymi do rodziców i zdołał przekonać Was, że gry planszowe to pasja którą w dobie komputerów warto zaszczepić w dziecku. Nie mam zamiaru dyskredytować gier wideo. Uważam, że jest to medium, które potrafi opowiedzieć wartościową historię na równi z filmem czy książką, ale planszówki zawsze będą miały nad nimi przewagę. Głównym atutem jest walor społeczny – gry planszowe zbliżają ludzi.


Na zakończenie polecam kilka nie wspomnianych do tej pory tytułów, od których dzieci mogą rozpocząć przygodę z grami planszowymi:

Speed Cups – gra przeznaczona dla od 2 do 4 graczy w wieku od 6 lat.
W tej wesołej grze uczestnicy układają kolorowe kubeczki zgodnie z wzorem na kartach.
Gra uczy spostrzegawczości i trenuje refleks dzieci.

Kod Faraona – gra przeznaczona dla od 2 do 5 graczy w wieku od 10 lat.
W trakcie gry uczestnicy wykonują proste działania matematyczne, wykorzystując dwie lub trzy wyrzucone na kościach liczby. W ten sposób zdobywają legendarne skarby faraonów. Jest to doskonałe narzędzie do nauki matematyki.

7 Dni Westerplatte – gra przeznaczona dla od 1 do 4 graczy w wieku od 8 lat.
Gracze wcielają się w żołnierzy broniących Westerplatte. Przez siedem dni będą odpierali siły wroga. Wstęp do gry przygotował badacz obrony Westerplatte - Mariusz Wójtowicz-Podhorski.
Gracze kooperują ze ze sobą, a więc uczą się współpracy.


Kamil "Sythriel" Pruski

Serdeczne podziękowania dla wszystkich osób, które przyczyniły się do powstania tego artykułu.
Pokaż więcej wpisów z Październik 2018

Polecane

7 dni Westerplatte

7 dni Westerplatte

99,00 zł brutto/1szt.
Speed Cups

Speed Cups

129,00 zł brutto/1szt.
Rummikub

Rummikub

119,99 zł brutto/1szt.
Dixit

Dixit

129,99 zł brutto/1szt.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel